Page 15 - Konstrukcje Stalowe Nr 140
P. 15
Dyskusja Redakcyjna
– K. Heidrich: – Jedną z cech złego projek- Krzysztof Walarowski oraz możliwości utrzymania właściwego stanu
tu jest wadliwy podział pracy między wytwór- – Prezes Zarządu Mostostal Siedlce sp. z o.o. technicznego. Niestety, jest to wymóg formal-
nią konstrukcji, a firmą montującą konstrukcję ny wielokrotnie pomijany, wręcz niezauważa-
na placu budowy. Na tę ostatnią przerzuca się strukcji stalowych – instalatorem – montaży- ny. Patrzymy na inne wartości, cele głównie
zbyt wiele prac, do których wykonania na pla- stą – korozjonistą? krótkoterminowe i doraźne tracąc z pola wi-
cu budowy nie ma warunków – spawanie pod dzenia całościowy cel realizacyjny.
zadaszeniem. Te wszystkie czynności dobre – M. Woźniczka: – W żadnym wypadku
biuro projektowe powinno umieć racjonalnie nie jestem miłośnikiem czasów minionych. Słyszymy czasami: dokumentacja warsz-
rozdzielić. Jednak w tamtych czasach inwestor z góry tatowa jest zła. Ale nawet najlepszy piekarz
wiedział, kto mu konstrukcję zaprojektuje, nie upiecze z marnej mąki dobrego chleba.
– M. Woźniczka: – Prawdą jest, że zdarza- wytworzy, zmontuje, kto będzie odpowiadał Architekt w budownictwie ogólnym, a tech-
ją się biura projektowe starające się, by kon- za technologię. Podział ról był znany od same- nolog w budownictwie przemysłowym przed-
strukcje w wytwórni powstawały w jak naj- go początku. Firmy były wyspecjalizowane, stawia wizję, a potem konstruktor łamie sobie
większych elementach. Ma to skrócić i ułatwić znały swoje standardy. Dziś, Prawo budow- głowę co z nią zrobić. W niektórych inwe-
montaż. lane mówi wprawdzie, że inwestor jest odpo- stycjach przemysłowych część budowlana to
wiedzialny za prawidłową organizację procesu 20% kosztu, więc nikt się nie przejmuje tym
– P. Kawecki: – Ustalenie na etapie pro- inwestycyjnego (projektowanie, budowanie), aspektem. Projektowanie odbywa się z dużym
jektowania w jakich elementach konstrukcja z zapewnieniem oprócz wymagań podstawo- wyprzedzeniem w stosunku do innych branż,
stalowa ma być wysyłana na plac budowy po- wych odpowiednich warunków użytkowych a nagle zmienia się technologia i nic nie pasu-
winno być oczywiste. A nie jest, ten etap po- je. Ponownie trzeba wracać do projektowania
mija się ze względu na redukcję kosztów. My Artur Wojtaszek i rewizji dokumentacji, która jest już wydana,
tu ciągle mówimy o objawach „choroby”, czy- – Dyrektor Rynku w FAST S.A. często konstrukcja jest sprefabrykowana, a na-
li o cechach złego projektu, nie mówimy zaś wet zmontowana. Brak planowania inwestycji
o przyczynach „choroby”, czyli o tym dlaczego wywołuje chaos, za który de facto odpowiada
powstają złe projekty. Ano dlatego, że zleca się inwestor.
projekty biurom, które w jakiejś dziedzinie pro-
jektowania nie mają wiedzy, doświadczenia. – P. Kawecki: – W moim biurze projekto-
To po pierwsze. Ja w swoim biurze wybrałem wym działalność wszystkich branż wymienio-
określoną specjalizację i chcę w tym być dobry. nych w ostatnim pytaniu, staramy się zgrać.
Po drugie – cena czyni cuda. Za niewystarcza- Mamy najnowocześniejsze oprogramowanie,
jące wynagrodzenie nie można uzyskać dobre- które do tego służy, czasami na nic się to nie
go produktu. Inwestor, wytwórnia konstrukcji zdaje. Następują zmiany gdy mamy już goto-
zanim zamówią projekt powinni sprawdzić czy wą dokumentację.
biuro projektowe specjalizuje się w stali, czy
w żelbecie, jakie ma doświadczenie itd. Po pro- – K. Walarowski: – Weźmy przykład in-
stu, do wykonania określonych zadań trzeba westycji infrastrukturalnych. Grzech pierwo-
dobierać odpowiednich ludzi. rodny kłopotów z nimi tkwi na etapie zanim
zaczną być realizowane. Bo są to inwestycje
Jesteśmy w gronie ludzi reprezentujących publiczne, a więc wtłoczone w gorset różnora-
firmy – członków PIKS. To jest doskonałe fo- kich procedur. W tym mamy przetargi, w któ-
rum do wzajemnej wymiany wiedzy na swój rych oferenci wycinają się cenami. To zabiera
temat – co kto potrafi, na co można u niego li- czas, którego brakuje na realizację. W przy-
czyć itd. Ta wiedza jest niezwykle cenna w sy- padku prywatnych, czy też pochodzących z za-
tuacji gdy za projektowanie bierze się coraz granicy projektów, my nie mamy problemów
więcej ludzi nie mających o nim pojęcia. z czasem w trakcie ich realizacji.
– A. Brandt: – Sporo w tym wszystkim • Czy można sobie wyobrazić sytuację, że
winy inwestora. Przecież zanim się zabie- stosunki między poszczególnymi podmiotami
rze za realizację inwestycji powinien wybrać uczestniczącymi w realizacji inwestycji stają
i sprawdzić zarówno biuro projektowe jak się idylliczne?
i wytwórnię konstrukcji. Jeśli tego nie robi,
tylko patrzy na cenę, to efekty są takie o jakich – K. Walarowski: – Mrzonka. Tarcia będą
tu mówimy. istniały zawsze. Rzecz w tym by je łagodzić.
– P. Kawecki: – Jestem ciekaw, czy np. – M. Woźniczka: – Jest zadziwiające, że
wytwórnie konstrukcji stalowych wybierając, w całym procesie inwestycyjnym na dokumen-
wszystko jedno, małe czy duże biuro projekto- tację zostawia się najmniej czasu, gdy równo-
we, pytają czy posiada ono legalne programo- cześnie na tym właśnie etapie można uzyskać
wanie. Jak pokazuje rynek „firmy” postępujące największe oszczędności.
nieuczciwie mogą wykonać projekt za połowę
ceny. Sprawa kolejna – czy przy wyborze biura – M. Dranikowski: – Jesteśmy drugim pro-
projektowego pada pytanie na jakich zasadach ducentem konstrukcji stalowych w Europie
są w nim zatrudniani pracownicy? produkując ich 1,2–1,3 mln ton rocznie. To
grubo więcej niż popyt wewnętrzny na kon-
– A. Brandt: – Biura projektowe na ogół strukcje. Stąd ostra walka o kontrakty na rynku
zatrudniają normalnie kilka osób, zaś reszta krajowym, granie ceną. W takich warunkach
pracowników zatrudniana jest „pod zadanie”, trudno myśleć o współpracy.
na umowy o dzieło. W takich warunkach
największym problemem jest w tych biurach • Przygotowując się do tej dyskusji m.in.
koordynacja działań. Stary projektant, projek- przeczytałem autobiografię Daniela Libe-
tując „na desce” miał cały czas ogląd całości. skinda, jednego z największych żyjących ar-
chitektów na świecie, na marginesie polskie-
• Jak układa się współpraca między: ar- go podchodzenia – z Polski wyjechał w wieku
chitektem – projektantem – wykonawcą kon- 11 lat. Opisuje w niej m.in. relacje: architekci
– inwestorzy, architekci – inżynierowie, ar-
15
czerwiec 2016 3(140)