Page 11 - Konstrukcje Stalowe Nr 126
P. 11
DYSKUSJA REDAKCYJNA nie za uwa żył, przy cho dzi in we stor i stwier dza, • Mo że my więc po wie dzieć, że waż na jest że roz wią za nie jest za dro gie. Czy nie da się ta - gru pa przy czyn wy ni ka ją cych z bra ku oce ny niej? Je że li się nie da, to się zmie nia biu ro pro - zja wisk obiek tyw nych. Przy czy ny „su biek tyw - jek tów i za czy na się kom bi na cja – co moż na ne” wią za ły by się z bra kiem wie dzy i kwa li fi - zro bić, by w ogó le za bez pie cze nie mia ło sens, ka cji wy ko naw ców. Czy w ogó le ma my wy kwa - ale by ło tań sze. Po ja wia ją się „wa ta hy” przed - li fi ko wa ne ze spo ły, któ re zaj mu ją się oce ną sta wi cie li han dlo wych pro du cen tów. Nie śro do wi ska? ośmie lił bym się po wie dzieć, że pro jek tan ci – L. Kwiat kow ski: – Oczy wi ście. In sty - i służ by in we sto ra są gre mial nie po dat ni na ar - tut Me cha ni ki Pre cy zyj nej dys po nu je ta kim ze - gu men ty nieme ry to rycz ne, ale ta kie przy pad ki spo łem. Moż li we, że na rzę dzia do wy ko ny wa - ma ją miej sce czę sto. Szcze gól nie do tkli we by - nia po dob nych map zy ska nie ba wem In sty - wa wa dli we cyn ko wa nie, zła ja kość cyn ku, nie - tut Ba daw czy Dróg i Mo stów. Moż na ta kie pra - prze my śla ne sto so wa nie po łą czeń, gdzie wy - ce za mó wić w Cze chach i w Niem czech. Na le - stę pu ją mar twe po la, a do cie ra tam czyn nik ko - ży tu je dy nie do dać, że w IMP da ne nt. ko ro zyj - ro zyj ny. Moż na to cza sem na pra wić żmud ny mi no ści at mos fe ry w Pol sce są zbie ra ne i ana li zo - ręcz ny mi pra ca mi, ale to się rzad ko ro bi. Po łą - wa ne od ok. 25 lat, co ma zna cze nie w okre śle - cze nia po win ny by ta kie, by wy eli mi no wać niu dzi siej szej sy tu acji. dzia ła nie szko dli wych czyn ni ków, nie mo gą wy twa rzać ognisk ko ro zji. Rów nie fa tal ne jest za stę po wa nie prze wi dzia nych sub stan cji in ny - mi, bo za kła da nych aku rat nie ma na ryn ku. Na - stę pu je szko dli we współ dzia ła nie środ ków, któ re nie po win ny się ze so bą łą czyć. Na koń cu Karol Heidrich – Prezes/Dyrektor Biura Izby ro bo ty z ko lei oka zu je się, że nie za wsze ma my do dys po zy cji ma la rzy z od po wied nim do - tycz na w skut kach. Za trud nia się lu dzi świad cze niem, a da je o so bie znać po śpiech. Te po przy ucze niu do za wo du, któ re pro wa dzi ro bo ty się wy ko nu je by le jak, bo nie ma cza su, ma larz z trzy dzie sto let nią prak ty ką. A w tej trze ba od da wać obiekt. prak ty ce miał do czy nie nia z mi nią oraz far bą – L. Kwiat kow ski: – Wra ca jąc do po cząt ku, fta lo wą ogól ne go sto so wa nia. spró buj my przy naj mniej na szki co wać, co ro zu - • Nie chcie li by śmy wra cać do pro ble - mie my przez błąd: jest to każ dy przy pa dek, na - mu świa do mo ści ko ro zyj nej; od by te tu taj dys - wet lo so wy, któ ry po wo du je, że da na kon struk - ku sje na ten te mat za ję ły by ze trzy po kaź ne to - cja nie osią ga cza su uży tecz no ści, ja ki zo stał my. Po zo stań my przy błę dach. prze wi dzia ny. Je że li uży tecz ność (speł nie nie – A. Ko wal ski: – Nie je stem spe cja li stą tej wy zna czo nej ro li), obiek tu jest okre ślo na na 50 bran ży, ale mam wie lo let nie do świad cze nie lat, to ma te ria ły i ele men ty mu szą być tak do - w kie ro wa niu pro jek ta mi in we sty cji bu dow la - bra ne, by wy trzy ma ły i speł nia ły swo ją funk cję nych i pew ne błę dy wy da ją się oczy wi ste. Naj - w za ło żo nym okre sie cza su. Moż na do te go do - groź niej sze wy stę pu ją na po cząt ku i na koń cu da wać in ne uwa run ko wa nia. Pod sta wo wą spra - in we sty cji. Wy bór pier wot ny za bez pie cze nia wą dla kon struk cji jest to, w ja kim miej scu jest jest z re gu ły wła ści wy, ale po tem jak pan słusz - ona ulo ko wa na i ja ką agre syw no ścią ko ro zyj ną at mos fe ry cha rak te ry zu je się da ne miej sce. Mo - Lech Kwiatkowski że to do ty czyć za rów no at mos fe ry jak i mi kro - – Zakład Korozji i Technologii Antykorozyjnych kli ma tu wnę trza, np. po miesz czeń we wnętrz - Instytutu Mechaniki Precyzyjnej nych ra fi ne rii. Ta ką agre syw ność da się okre ślić za po mo cą liczb lub map. Przy kła do wą ma pę – P. Mi lew ski: – Wy twa rza nie kon struk cji spo rzą dzi li śmy dla ko ro zji sta li ocyn ko wa nej sta lo wej jest pro ce sem pro duk cyj nym, któ ry me to dą za nu rze nio wą (ognio wą) na ob sza rze się nie róż ni od wy twa rza nia sa mo cho du czy Pol ski. Wy stę pu ją ce w mia stach wą skie pa sa że, in ne go urzą dze nia. Za czy na my od te go, co tu ne le, ba rie ry stwa rza ją tzw. efek ty tu ne lo we, nam jest po trzeb ne, spo rzą dza my pro jekt, gdzie agre syw ność at mos fe ry mo że być znacz - spraw dza my czy to, co ma my bę dzie speł nia ło nie więk sza od śred niej dla da ne go ob sza ru ad - wy ma ga nia, a po tem zaj mu je my się pro duk cją, mi ni stra cyj ne go. Ten spo sób po dej ścia do za - któ ra też ma swo je eta py. Błąd moż na po peł nić gad nie nia nie jest jesz cze w kra ju do sta tecz nie na każ dym z tych eta pów. Mam tu przy kład roz pro pa go wa ny, choć ta kie ma py wy ko na li - pro jek tu du że go wia duk tu ko le jo we go, któ ry śmy m.in. dla Pol skich Sie ci Ener ge tycz nych, jest nie ste ty po wie la ny w ca łej Pol sce, peł ne go dzię ki cze mu mo gą one pro gno zo wać kon ser - błę dów. Na zdję ciach wi dać ty po we błę dy pro - wa cje. Po dob ne zle ce nia wy ko ny wa li śmy dla jek to we, a tak że błę dy w or ga ni za cji pro duk cji, ko pal ni ro py i ga zu. Cie ka we, że zgło si ła się gdzie po praw ki mon ta żo we bę dą mu sia ły być o opra co wa nia z za kre su ko ro zji at mos fe rycz nej wy ko na ne już po wy la niu pły ty i stwo rzą miej - na wet fir ma To yo ta – dla któ rej nie jest obo jęt - sca nie do stęp ne dla za bez pie czeń an ty ko ro zyj - ne, na ja kie czyn ni ki ko ro zyj ne na ra żo ne są sys - nych. Przy kład ekra nów dźwię ko chłon nych te my ochron ne pro du ko wa nych przez fir mę sa - po 4 la tach: są miej sca o 100-pro cen to wej de - mo cho dów. Dru ga z naj waż niej szych spraw to gra da cji po wło ki. To ozna cza, że się w ogó le błę dy w pro jek to wa niu. To ge ne ru je wszyst kie nie uczy my na błę dach, bo iden tycz ne ekra ny Andrzej Kowalski póź niej sze pro ble my ma te ria ło we i tech no lo - po sta wio no wcze śniej w cią gu Tra sy To ruń - – Prezes Energoprojektu Katowice S.A. gicz ne. skiej i mu sia ły być zde mon to wa ne z po wo du 11 luty 2014 1(126)
   6   7   8   9   10   11   12   13   14   15   16